
THE GIRL WITH A SILVER FANG
Kiedy zobaczyłam, że kieł Ilvy znów zalany jest krwią, wizyta u stomatologa była już na CITO. Tym razem nie było już szans na to, że miazga zęba to przeżyje, więc trzeba było działać dość szybko, zanim stan zapalny sprawi, że leczenie będzie trudniejsze. Kieł nadawał się już tylko do leczenia kanałowego. Ucisk po krwotoku na nerw powodował też ból, więc również trzeba było go usunąć, by zapewnić Ilvie pełen komfort. W stomatologii weterynaryjnej kły bywają zębami problematycznymi. Te wilczakowe są za to istnym koszmarem dla lekarza…