
Powrót po roku (!) do pisania bloga postanowiłam rozpocząć czymś wyjątkowo przyjemnym dla oka. W październiku do Gdyni zawitała Ala Zmysłowska, z którą spotkałyśmy o 6 rano na gdyńskich klifach. O tej porze nad morzem jest zawsze zimno i wietrznie, co daje szanse na chwilę samotności i intymności nad morzem. Przy sesjach z CSV jest to wyjątkowo cenne, hyhy 😉 Było więc zimno i pięknie. A na sesję wpadły też dziki, które o tej porze przychodzą pod rybackie kutry i na zaplecze nadmorskiej tawerny. Ilva po raz pierwszy stanęła przed obiektywem kogoś innego niż ja, co dla nas obu było zupełnie nowym doświadczeniem! Jak Wam się podoba efekt? 🙂








Myślę, że Ali w świecie fotografii psów nie trzeba przedstawiać. Ale jeśli znajdą się osoby, które jeszcze nie miały okazji zobaczyć jej prac, to odsyłam Was na jej stronę (ALICJA ZMYSŁOWSKA). Jej piękne, unikatowe i baśniowe fotografie były wielokrotnie nagradzane w uznanych konkursach fotograficznych. W tym w Neutral Density Photography Awards 2018 w kategorii Fine Art: Landscape, Monochrome Awards 2018 w kategorii Fine Art, czy w 14 Wielkim Konkursie Fotograficznym National Geographic Polska. Moją ulubioną serią Ali jest „Craving Miracles”. I oczywiście “Untamed Spirits”, gdzie znam większość pozujących osobiście 😉
Dzięki Ala! 🙂