DETEKCJA UŻYTKOWA ORAZ JEJ SPORTOWA WERSJA ZWANA
NOSEWORKIEM,POLEGA NA WYKRYCIU, ODNALEZIENIU
I OZNACZENIU PRZEZ PSA SZUKANEGO ŹRÓDŁA ZAPACHU.

To, co w pracy węchowej lubię najbardziej, to budowanie więzi pomiędzy przewodnikiem, a psem. Żeby ta międzygatunkowa relacja mogła odnosić sukcesy, czy to na polu użytkowym, czy sportowym, musi opierać się na zaufaniu. Dyscypliny węchowe wymagają wzajemnego zrozumienia i efektywnej komunikacji, przy czym komunikacji wyjątkowo równoprawnej. Czy to nosework, tropienie, czy którakolwiek z prac węchowych, opiekun musi nauczyć się swojego psa przede wszystkim rozumieć. Dzięki temu Twój pies może pokazać Ci świat, o którego istnieniu nie miałaś/miałeś pojęcia. Uwierz – warto!

<strong>DETECTION DOGS TRAINING FAQ</strong><br><strong> </strong>
DETECTION DOGS TRAINING FAQ

Aktywność węchowa to jedna z podstawowych potrzeb psa. Zmysł węchu psa od lat wykorzystuje się użytkowo, między innymi w służbach mundurowych. Jednak o psi węch opierają się również dyscypliny sportów kynologicznych. Przeczytaj odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania o detekcję węchową!

Czym jest nosework?

Kara: Nosework to nic innego jak sportowa wersja zapachowej detekcji użytkowej. Ten wariant aktywności sportowej wywodzi się ze sposobu pracy psów policyjnych oraz wojskowych, które są szkolone by wykrywać materiały zakazane – takie jak narkotyki czy substancje wybuchowe. W tym rodzaju pracy pies zostaje wcześniej uwarunkowany na konkretny zapach. Przeszukując pomieszczenie, przedmiot, teren czy osobę, pracuje na tzw. stożku zapachowym, będącym gradientem stężeń zapachu. Odnajduje go w środowisku, następnie „rozpracowuje” kierując się od najmniejszego stężenia cząstek zapachowych do największego, będącego źródłem danego zapachu. Po odnalezieniu źródła oznacza je w wyuczony sposób pokazując przewodnikowi (z jak największą precyzją) miejsce, w którym się ono znajduje. Na zawodach robi się to wszystko dokładnie tak samo, tyle, że na czas.

Czy są jakieś cechy, które musi wykazywać pies by trenować nosework? Czy musi być to określona rasa lub specjalne, osobnicze predyspozycje? Kto może trenować nosework?

K: Wszystkie psy mają wrodzone predyspozycje do pracy węchowej. Oczywiście zależnie od rasy, a czasami po prostu od modelu. Jednak umiejętności węchowe są trochę jak mięśnie – można je wypracować. Wraz ćwiczeniami zwiększa się psu „kondycja węchowa” – długość czasu, którą może spędzić na węszeniu, ilość analizowanych zapachów jednocześnie, minimalna ilość zapachu, która jest potrzebna do detekcji. Do tego dochodzi również doświadczenie psa. Wiele sytuacji, w szczególności dotyczących prób niedostępnych, psy zapamiętują i przenoszą na późniejsze napotkane sytuacje. Dlatego poszczególne techniki szkoleniowe zajmują się głównie rozwijaniem wrodzonych predyspozycji psa i uczeniem go trybu pracy. Z czasem pies nabiera coraz większego doświadczenia i pewności.

Czy trzeba mieć jakieś podstawy teoretyczne żeby zacząć trenować z psem?

K: Ludzki zmysł węchu jest nieporównywalnie słabszy niż większości zwierząt. Z kolei węch jest dominującym narządem zmysłu u psów, a także drogą, przez którą pies poznaje swoje otoczenie. Rodzi to ogromną dysproporcję w zespole pies-przewodnik. Więc praca z psem w którejkolwiek z dziedzin prac węchowych wymaga od przewodnika pewnej praktycznej wiedzy. Przede wszystkim na temat sposobu powstawania i rozchodzenia się zapachu, a także jego zachowaniu w otaczającym go środowisku. Nawet najlepiej wyszkolony pies może natknąć się na sytuację na ringu, w której będzie potrzebował pomocy. W takich momentach przewodnik powinien mu pomóc i podpowiedzieć możliwe rozwiązanie. Powinien być więc partnerem psa i tworzyć z nim zgrany team, a nie być tylko gapiem

Czy to właśnie ta słynna Teoria Zapachu?

K: Dokładnie! Jest wiele zasad rozchodzenia się zapachu w środowisku, których my, ludzie możemy się po prostu nauczyć. Dzięki tej wiedzy możemy wstępnie przeanalizować środowisko, w którym przyjdzie nam pracować w team’ie ze swoim psem. To z kolei sprawi, że mamy większą szansę na prawidłowe odczytanie sygnałów, które nasz pies będzie nam wysyłał podczas przeszukania. Będziemy rozumieli co robi i dlaczego tak robi. Dlatego też powstał e-book Teoria Zapachu. To taka swoista “instrukcja obsługi zapachu”. Zależało mi na tym, żeby każdy mógł mieć taki manual w swoim telefonie i w każdym momencie móc przypomnieć sobie teorię, która przecież często umyka. To bardzo przydatne.

Czy sposób pracy psa we wszystkich dziedzinach prac węchowych jest taki sam? Czy można łatwo przejść np. z treningów tropienia na treningi nosework?

K: Nie do końca. Mimo, że każda dziedzina węchowa opiera się na pracy nosem, czyli detekcji i dyskryminacji cząstek zapachowych w środowisku, to jednak techniki pracy w poszczególnych kategoriach się różnią. Praca psa w nosework jest taka sama jak w detekcji użytkowej. Ratownictwo i ochrona przyrody opierają się na podobnych metodach, choć jednak odrobinę się różnią. W pracach tropowych, czy to sportowych czy użytkowych, sposób pracy psa jest już inny. Jednak nie jest tak, że pies nie może trenować kilku z nich jednocześnie. Po prostu trzeba go nauczyć rozróżniać kontekst.

Czy praca węchowa może pomóc w problemach behawioralnych?

K: Aktywność węchowa, jako fundamentalna potrzeba psa, ma ogromny wpływ na jego stan emocjonalny. Wiele badań wskazuje, że psy, które mają możliwość częstego węszenia są bardziej stabilne, spokojne i wyciszone. Musimy pamiętać, że węszenie to dla nich ogromny wysiłek intelektualny. Dlatego zarówno nosework jak i pozostałe sporty opierające się na zdolnościach węchowych psa, mogą być narzędziem do budowania jego pewności siebie oraz kształtowania zdolności podejmowania samodzielnych decyzji. Behawioryści zalecają również treningi prac węchowych jako jeden z elementów terapii agresji lub lęku. Nosework to chyba jeden z nielicznych psich sportów, gdzie agresja u zwierzęcia nie ma znaczenia.

A czy praca z wilczakiem w pracach węchowych jakoś się różni od pozostałych ras?

K: Różni się, to prawda 🙂 Przy pracy węchowej z wilczakiem nie jego umiejętności są problemem – węszą z wilczą łatwością i naturalnością. Schody zaczynają się u większości przy temacie motywacji do pracy. To niezwykle inteligentne zwierzęta, a z inteligencją wiąże się też chęć samostanowienia. Cały problem polega więc na tym, żeby przekonać wilczaka, że to, czego się od niego chce jest naprawdę sensowne Dlatego dyskusje na temat technik szkoleń wilczaków nie milkną od kiedy powstała rasa. Teorii co działa a co nie jest mnóstwo, ale jest chyba tylko jedna stała w tych rozważaniach – każdy model to inna historia i inny sposób… Temat motywacji nie dotyczy oczywiście tylko wilczaków. Do każdego psa jest jednak jakiś klucz, a odnalezienie go zależy od zaangażowania i zmotywowania… opiekuna

Co najbardziej ciekawi Cię w pracy z psim węchem?

K: Nieprawdopodobną zdolnością psów jest odczytywanie węchem… czasu. Dzięki analizie cząstek zapachowych umiejscowionych na przedmiotach, podłożach i w powietrzu, pies jest w stanie odtworzyć całą historię zdarzeń w danym miejscu. Z przeszłości – kto, co i kiedy znajdowało się w danym otoczeniu, co tam to coś/ktoś robiło, jak się czuło, co wcześniej jadło. I z przyszłości – dzięki cząsteczkom zawieszonym w powietrzu i docierającym z wiatrem pies wie kto/co się zbliża, jak szybko i kiedy dotrze do miejsca, w którym się pies znajduje. To wszystko dzieje się właśnie w czasie nawet najkrótszych spacerów z psem! Dokładnie w tym czasie, kiedy ponad połowa ich opiekunów patrzy się w ekran smartfona

Szukasz informacji o zdolnościach węchowych psów?